W naszym domu, kredki ostrzy się nader często. Powstaje przy tym spora kupka pozornie bezużytecznych opiłków, które zazwyczaj trafiają do kosza. Dzisiaj postanowiliśmy przerwać ten proceder i przejść na recyklingową stronę mocy.
Tak oto zrodził się dzisiejszy pomysł wykonania jesiennego drzewa z wykorzystaniem opiłków. Skłamałabym gdybym przyznała, że wpadłam na niego osobiście. W podjęciu decyzji pomógł mi zdecydowanie ten oto wspaniały post. Co roku staram się zrobić z chłopcami pracę-pamiątkę z wykorzystaniem odcisków/odwzorowań ich dłoni bądź stóp. Myślę, że oprócz wartości sentymentalnej takie prace są wspaniałym wstępem do nauki historii rozumianej w Montessoriański sposób. Obserwując stopniowe zmiany w wielkości rąk i stóp chłopcy mają okazję na poziomie sensorycznym uświadomić sobie pojęcia tj. przeszłość, przyszłość, teraźniejszość - tak ważne w nauce historii zmiany zachodzące w czasie.
Tak oto zrodził się dzisiejszy pomysł wykonania jesiennego drzewa z wykorzystaniem opiłków. Skłamałabym gdybym przyznała, że wpadłam na niego osobiście. W podjęciu decyzji pomógł mi zdecydowanie ten oto wspaniały post. Co roku staram się zrobić z chłopcami pracę-pamiątkę z wykorzystaniem odcisków/odwzorowań ich dłoni bądź stóp. Myślę, że oprócz wartości sentymentalnej takie prace są wspaniałym wstępem do nauki historii rozumianej w Montessoriański sposób. Obserwując stopniowe zmiany w wielkości rąk i stóp chłopcy mają okazję na poziomie sensorycznym uświadomić sobie pojęcia tj. przeszłość, przyszłość, teraźniejszość - tak ważne w nauce historii zmiany zachodzące w czasie.
Poniżej nasza pamiątka z zeszłego roku - indyk na święto dziękczynienia.
Do wykonania potrzebne Wam będą:
- czyste białe kartki(tło),
- brązowa kartka kolorowego papieru lub kartonu (pień),
- opiłki kredek świecowych w jesiennych kolorach,
- nożyczki,
- klej,
- pergamin, papier woskowany lub zwykły papier śniadaniowy,
- gazeta,
- żelazko
- czyste białe kartki(tło),
- brązowa kartka kolorowego papieru lub kartonu (pień),
- opiłki kredek świecowych w jesiennych kolorach,
- nożyczki,
- klej,
- pergamin, papier woskowany lub zwykły papier śniadaniowy,
- gazeta,
- żelazko
Opiłki przygotowaliśmy dzień wcześniej, głównie ze względu na Antka, dla którego ostrzenie kredek jest ostatnio jedną z ulubionych czynności. Jak się dobierze do temperówki, zapomina o bożym świecie. W tej sytuacji dalsza praca mogłaby stanąć pod wielkim znakiem zapytania :-)
Kolejny etap polega na odrysowaniu dłoni wraz z przedramieniem na brązowej kartce, która posłuży, jako pień naszego jesiennego drzewa.
Odrysowaną rączkę wycinamy nożyczkami
Wycięty szablon smarujemy dokładnie klejem
Przyklejamy pień drzewa na kartkę stanowiącą tło
Całość posypujemy obficie kredkowymi opiłkami
Oczywiście technika rozmieszczania opiłków jest dowolna - Kuba wybrał wersję logopedyczną z rozdmuchiwaniem ich po kartce ;-)
Czas na finał. Naszą barwną kompozycję przykrywamy pergaminem i zaprasowujemy. Kiedy całość ostygnie, odrywamy delikatnie pergamin od kartki i gotowe. Możemy juz szukać miejsca na wystawę prac naszych małych artystów ;-)
Jesienne drzewo Antka
Jesienne drzewo Kuby
Słonecznik Antka
Pani Jesień Kuby
Kolorowa Brama Kuby
I tym sposobem powstała kolejna praca łącząca ćwiczenia życia praktycznego ze sztuką; -) Takie lubię najbardziej i myślę, że chłopcy podzielają moje zdanie.
Z pewnością wykorzystamy tą technikę jeszcze nie jeden raz.
Ha,widać się chłopakom spodobało, bo bardzo produktywni byli :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł!
SUPER! A czy masz jakiś pomysł na resztki kredek Bambino?
OdpowiedzUsuńPrace piękne i do tego ten widok prasującego Antosia :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się współpracujący bracia:)
OdpowiedzUsuńDrzewka świetne!
OdpowiedzUsuńTechnika również. Muszę kupić wiećej świecowych, u nas też przoduje bambino.
Pozdrowienia dla Małych Artystów.
Pomysł REWELACYJNY, Pomimo tego, że u nas opiłków po kredkach brak, wkrótce się pojawią w celu wykonania podobnego zadania. Podziwiam za inwencję i GRATULUJĘ SUPER CHŁOPAKÓW.
OdpowiedzUsuńGośka
Niestety jedyny pomysł jaki przychodzi mi na kredki Bambino to wykorzystanie ich do stworzenia chodnikowych farb ;-(
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o ten projekt, to można powiedzieć, że odbijał się rykoszetem przez następne dni. Mam już wprawdzie dosyć opiłków na podłodze, ale chłopcy mogą się realizować artystycznie więc chyba przymknę na nie oko ;-)
Antek nabrał takiej wprawy w posypywaniu opiłkami, że następnym razem kiedy upieczemy babeczki pozwolę mu je smarować lukrem i posypywać różnymi drobinkami ;-)
Bardzo mi się te świecowe drzewka podobają :) Kradniemy. Przymierzalam sie do tego drzewka http://www.papercraftsforchildren.com/2010/05/07/hand-and-scrunched-tissue-paper-tree/ ale wersja ze swiecówkami wydaje mi się fajniejsza!
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńZróbcie i jedno i drugie może uda się Wam stworzyć cały las, w którym każde drzewo zostanie wykonane inną techniką ;-)
Uwielbiam pracę z wykorzystaniem kolorowej bibuły - przypominają mi one o beztroskich czasach dzieciństwa. Pewnie nie raz jeszcze stworzymy coś z bibuły. A Twój link jest godny odnotowania. Dziękuję ;-)
Super pomysł.
OdpowiedzUsuńPretty section of content. I just stumbled upon your blog and in accession capital
OdpowiedzUsuńto assert that I acquire actually enjoyed account your blog posts.
Anyway I will be subscribing to your feeds and even I achievement you access
consistently rapidly.
This is my first time visit at here and i am really
OdpowiedzUsuńpleassant to read all at one place.
I feel this is among the such a lot vital information for me.
OdpowiedzUsuńAnd i am glad reading your article. However should observation on few normal issues, The website taste is wonderful,
the articles is actually excellent : D. Just right activity,
cheers
Keep this going please, great job!
OdpowiedzUsuń