Kochani,
Chciałabym serdecznie podziękować za wszystkie życzenia świąteczne, które otrzymałam od Was drogą mailową. Dziękuję także tym, którzy zaniepokojeni długą i niezapowiedzianą przerwą w naszej aktywności blogowej pisali do nas oferując słowa:wparcia, troski i otuchy. Miło jest mieć świadomość, że jesteśmy Wam bliscy ;-) Dziękuję. Spieszę, także wyjaśnić powód naszego zniknięcia. Winowajcom całego zamieszania jest paskudna angina ropna, która rozgościła się bez ostrzeżenia w naszym domu, sprowadzając mnie i dzieciaki do parteru. Dawno nie czułam się tak bezsilna. Półprzytomna przewegetowałam całe święta w poczuciu winy i bezsilności ;-( Dzisiaj, po raz pierwszy od tygodnia otworzyłam komputer i powoli ogarniam całą masę zaległości, które przez ten czas się nazbierały. Liczę na to, że potraktujecie nas ulgowo ;-). Postaram się do końca tygodnia odpowiedzieć na większość maili, które cierpliwie oczekują w mojej skrzynce ;-)chociaż już na pierwszy rzut oka mam wrażenie, że może to potrwać dłużej niż mi się wydaje ;-) Nasze cykliczne projekty: Laboratorium Młodego Naukowca i Poniedziałek w stylu Montessori ruszą zgodnie z planem, Zapraszam serdecznie do współuczestniczenia ;-) Oczywiście, dla tych którzy odwiedzają nas na naszej stronie FB, dodam, że lada moment zrobi się na niej tłoczno od projektów, które chcielibyśmy w jakiś sposób wyróżnić :-) Zapraszamy do lubienia i komentowania ;-)
Ściskamy Was mocno :-)
Chciałabym serdecznie podziękować za wszystkie życzenia świąteczne, które otrzymałam od Was drogą mailową. Dziękuję także tym, którzy zaniepokojeni długą i niezapowiedzianą przerwą w naszej aktywności blogowej pisali do nas oferując słowa:wparcia, troski i otuchy. Miło jest mieć świadomość, że jesteśmy Wam bliscy ;-) Dziękuję. Spieszę, także wyjaśnić powód naszego zniknięcia. Winowajcom całego zamieszania jest paskudna angina ropna, która rozgościła się bez ostrzeżenia w naszym domu, sprowadzając mnie i dzieciaki do parteru. Dawno nie czułam się tak bezsilna. Półprzytomna przewegetowałam całe święta w poczuciu winy i bezsilności ;-( Dzisiaj, po raz pierwszy od tygodnia otworzyłam komputer i powoli ogarniam całą masę zaległości, które przez ten czas się nazbierały. Liczę na to, że potraktujecie nas ulgowo ;-). Postaram się do końca tygodnia odpowiedzieć na większość maili, które cierpliwie oczekują w mojej skrzynce ;-)chociaż już na pierwszy rzut oka mam wrażenie, że może to potrwać dłużej niż mi się wydaje ;-) Nasze cykliczne projekty: Laboratorium Młodego Naukowca i Poniedziałek w stylu Montessori ruszą zgodnie z planem, Zapraszam serdecznie do współuczestniczenia ;-) Oczywiście, dla tych którzy odwiedzają nas na naszej stronie FB, dodam, że lada moment zrobi się na niej tłoczno od projektów, które chcielibyśmy w jakiś sposób wyróżnić :-) Zapraszamy do lubienia i komentowania ;-)
Ściskamy Was mocno :-)
Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBuziaki z kuchni - cieplutkie i słodkie!
OdpowiedzUsuńTaka pora roku. Pech, że akurat na Święta.
OdpowiedzUsuńA strona FB ? Chyba nie wiem o co chodzi.
Pozdrawiamy z Dawidem
Życzę dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńZdrówka...
OdpowiedzUsuńOj! zDROWIEJCIE! U nas rozpanoszyło się zapalenie oskrzeli, ale już wychodzimy na prostą! :)
OdpowiedzUsuńOj ciężki ten początek wiosny! Zarazki nie odpuszczają :( Szybkiego powrotu do formy!
OdpowiedzUsuń