Strony

wtorek, 8 listopada 2011

Montessori Monday - Halloween edition / Poniedziałek w stylu Montessori - wydanie Halloweenowe

Welcome my friends to our Halloween edition of Montessori Monday. As I mentioned in my previous posts the celebration of Halloween this year was profoundly disturbed by the boy's sickness. Despite having high fever they wanted to do at least some of the activities we planed together ;-) Lots of activities were done in bed in our pajamas without the accompaniment of our camera. That been said, I hope you will still enjoy reading about our Halloween fun.

Drodzy przyjaciele, witajcie serdecznie w naszej Halloweenowej odsłonie poniedziałku w stylu Montessori. Jak już pisałam w poprzednich postach, obchody Halloween w tym roku skutecznie zakłóciła choroba chłopców ;-(. Mimo wysokiej gorączki chłopcy nadal chcieli wcielić w życie, to wszystko, co sobie wcześniej zaplanowaliśmy. Główna część obchodów odbyła się w łóżku w strojach piżamowych bez udziału aparatu. Mimo to, sporo zabaw udało się zarejestrować. Zapraszam do lektury ;-)






Both boys enjoyed drawing a pumpkin from nature.
Chłopcy malowali dynie z natury.






Antek and Kuba made initial preparation for making Jack-o-lanterns.
Antek i Kuba poczynili wstępne przygotowania do wykonania naszego dyniowego lampionu.








While carving a pumpkin, we had a chance to revise some information concerning this lovely vegetable from previous year. I was surprising how much they remembered.

W trakcie drążenia, powtórzyliśmy sobie informacje o dyni z zeszłego roku. Zaskoczyło mnie jak wiele chłopcy pamiętali ;-)





Kuba's Jack-o-lantern. Antek's pumpkin suffered a major injury ;-(
Tak wyglądał lampion Kuby. Niestety, dynia Antka doznała solidnych obrażeń i nie mogła wystąpić w roli lampionu ;-




We also made some colorful jar lanterns.
Oczywiście, nie mogło obyć się bez kolorowych lampionów wykonanych z pustych szklanych słoików.





Our visit to a beautiful Górczyn cemetery inspired Kuba to build his own model of a cemetery. We used this opportunity to talk about what happens to our body and soul after death and what are the differences in perception among different cultures and religions concerning death and transience.

Wizyta na pieknym górczyńskim cmentarzu zainspirowała Kubę do stworzenia miniaturowej makiety cmentarza. Była to świetna okazja, by porozmawiac z chłopcami o tym co dzieje się z naszym ciałem i duszą po śmierci i jak postrzegane jet to w innych kulturach i przez inne religie.









We also made some decoration for our Halloween tree that you can see in the bacground of the picture. I will write more about them in one of the post later this week. Before we hang them on the tree we also used them to perform a lovely rhyme "Five Little Pumpkins"

Przygotowaliśmy wspólnie dekoracje na nasze Halloweenowe drzewo, które widać w tle zdjęcia. Więcej o tych dekoracjach jeszcze w tym tygodniu. Zanim jednak zawisły na naszym drzewie, wykorzystaliśmy je do odgrywania słynnej rymowanki pt. "Five Little Pumpkins".






This job required lots of focus and undisturbed concentration...
Zadanie wymagało niebywałego skupienia...






Below you can see how Antek's lanter turned out finally. We laughted that it resambled more of a Frankenstein but still it was cute so we decided to keep it as a decoration ;-)

Poniżej możecie zobaczyć jak finalnie wyglądała dynia Antosia. Jednomyślnie przywiodła nam namyśl postać Frankensteina, ale poniewaz wyglądała zabawnie ostała się jako dekoracja ;-)






Kuba was insatiable in making some more decorations. We had great templates so I turned them into coping practice.
Kuba pałał nienasyconą żądzą tworzenia nowych dekoracji. Mielismy wspaniałe szablony, więc postanowiłam stworzyć dla Kuby zadanie wymagające umiejętności kopiowania.





Usually Kuba is not wiling to do any coping work. He preferes to make his own designs. I was surprised that he persevered in this task for such a long time. He made copies of very complicated patterns.
Zazwyczaj takie zadanie by nieprzeszło, poniewaz Kuba nie cierpi pracy odtwórczej. Woli projektować swoje wzory. Zaskoczył mnie,ilością czasu jaki poświęcił na to zadanie. Wybierał naprawdę skomplikowane wzory ;-)






In the end we had more than 50 patterns to cut ;-)
Kiedy skończył mielismy ponad 50 wzoró do wycięcia ;-)





While lying in bed we found great pleasure in creating various Halloween stories. Our heads were full of ideas which found their way to the day light in the form of illustrations. We applied a new technique of painting the background that gave the picture additional texture - but this is a completely different story...

Ponieważ leżąc w łóżku zabawialismy się wymyślaniem Halloweenowych historii, nasze głowy były pełne pomysłów na ilustracje do opowiadań. Kuba błyskawicznie zabrał się do pracy. W trakcie tworzenia tła do historii "O nawidzonym zamku" wpadlismy na technikę, która z kolei podsuneła nam wiele nowych pomysłów na prace plastyczne, ale o tym innym razem.











We took turns in telling scary stories using a flashlight to add some drama to it.
Następnie,po kolei opowiadaliśmy sobie "straszne" historie w towarzystwie upiornego światła latarki ;-)








We didn't forget about Halloween treats. Unfortunately, by the time I wanted to take a picture,the majority of treats disappeared in the depths of my boys' stomachs;)
Przygotowaliśmy także "upiorne" smakołyki. Niestety, zanim zdążyłam zrobić zdjęcie, większość łakoci została pochłopnięta przez moje szkraby ;-)





Our main culprit
Główny winowajca ;-)





Caught red-handed:-)
Złapany na gorącym uczynku ;-)





Our last Halloween inspired activity - Making monsters claws with cloth pins
Ostatnie ćwiczenie inspirowane Halloween- tworzenie klamerkowych szponów potwora ;-)








The rest of our Montessori activity from last week. Brow Stairs and Red Tower.
I cała reszta naszych Montessoriańskich zabaw. Cieszące się niezmieną popularnością ćwiczenia z Brązowymi Schodami i Różową Wieżą.





Some Botany activities. Matching tree profiles.
Szczypta Botaniki. Dopasowywanie profili drzew.
W roli głównej: Grab, Modrzew, Jarząb, Sosna, Kasztanowiec,Dąb i Brzoza.





The same activity performed by Antek.
To samo ćwiczenie w wykonaniu Antosia.





Some number recognition practice
Ćwiczenie w rozpoznawaniu cyfr.





A bit of phonetic practice:-)
Odrobina ćwiczeń fonetycznych ;-)








Making the letter train and some more phonetic practice and letter recognition.
Tworzenie literowego pociągu - praktyka fonetyczna połączona z utrwalaniem rozpoznawania liter





Last week Antek invented a new way to enjoy his sandpaper letters. He pretended the letters are islands. He wanted me to tell him on what island he should sail to on his "boat". Great fun and a lot of phonetic practice;-)
Antek znalazł nowy sposób na zabawę z szorstkimi literami. Udawał, że litery to wyspy. Moim zadaniem było wskazanie mu na jaką wyspę ma dopłynąć jego "statek" Dużo wspaniałej zabawy i nauki w jednym ;-)





This week Antek work with the bead basket several times.He tried really hard in comparison to the previous week and managed to master even the 6mm beads.
W tym tygodniu, Antek pracował z koralikowym koszykiem dobre kilka razy. Wsadził w to zadanie sporo wysiłku w porównani z zeszłym tygodniem. W efekcie, udało mu się opanować nawlekanie na drucik nawet małych, krnąbrnych 6mm koralików. Dobra robota synku !!!!










There has been a tremendous change in Anteks' way of drawing this week. He paid a lot of attention to make the circles perfectly round. He became more aware of the body parts of his creatures. As of this week, each creature was equipped in arms, legs, a pair of eyes, a nose and some other details. It's amazing to observe all the advancement ;-) He has also become more elaborate in the descriptions of his pictures.

Ten tydzień przyniósł także dramatyczne zmiany w sposobie rysowania postaci. Antek bardzo się starał, by linie były domknięte, a koła perfekcyjnie okrągłe. Wzrosła świadomość postaci w jego rysunkach. Każdy stworek narysowany w tym tygodniu został wyposarzony w patykowate ręce i nogi, parę oczu, nos i inne drobne szczegóły. Antek rozwinął się, także jeżeli chodzi o szczegółowość opisu swoich postaci. Niezmiernie się cieszę, że mogę być świadkiem tych małych, wielkich zmian ;-)






Antek's favourite activity again connected with drawing - our temporary substitute for metal insets.
Ulubione zadanie z zeszłego tygodnia okazało się hitem i w tym tygodniu ;-)





He made a tremendous progress in cutting various fruits. He loves to prepare himself a morning snack. Antek loves to share his food with others:-)
W kwestii przygotowywania porannych przekąsek Antek jest niezastąpiony. Uwielbia obierać ze skórki i kroić owoce. Oczywiście, zawsze pamięta, by poczęstować głodnych obserwatorów swoich kuchennych ewolucji.




Pretend Play - Antek favorite play script last week was "Getting ready for work".
Zabawy tematyczne - ulubiony skrypt w tym tygodniu to "Wychodzę do pracy"





I am ready to go...
Gotowy do wyjścia...





I didn't forget to take some lunch for work...
Oczywiście nie zapomniałem o śniadanku do pracy....





I almost forgot.We had a lot of tangram practice this week. Even Antek gave it a try.
Prawie bym zapomniała. Nasz tangram przeżywał swoja drugą młodość w tym tygodniu. Nawet Antek się skusił.





Despite high fever, running noses and malaise the boys said they had fun during the Halloween week:-) My feelings are a bit ambivalent - I'm exhausted. Frankly speaking, I can't wait another long weekend ;-) In the meantime, I'm going to catch up on reading your lovely blogs ;-)

Mimo gorączki, kataru i złego samopoczucia chłopcy twierdzą, że dobrze się bawili w tym tygodniu. Ja osobiście jestem wykończona i z utęsknieniem czekam na kolejny długi weekend ;-) A tymczasem zabieram się do zaległej lektury Waszych cudownych blogów, na którą nie miałam czasu w zeszłym tygodniu ;-)

I'm proudly linking this post to two of my favorite blogs:
One Hook Wonder
Living Montessori Now
Living Life Intentionaly





6 komentarzy:

  1. No właśnie, miałam przerwę w oglądaniu Twojego bloga i widzę różnicę - ale Ci dzieciaczki porosły.

    OdpowiedzUsuń
  2. What a lovley collection of activities and photos - it's no wonder you are exhausted! ;) Thanks for sharing your wonderful boys - they are so lucky to have such a dedicated mama! :)Enjoy some rest! Sasha

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ten Antek słodki - cudownie wygląda taki gotowy do wyjścia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. What cute activities!! Love the castle & pumpkin activities! Thanks for linking up to TGIF Linky Party.
    Beth =-)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for visiting my blog. I love to read your comments so if you have time and like what you have read leave me one.