Strony

niedziela, 26 czerwca 2011

Montessori Tot School - pierwszy tydzień lata

Pierwsze letnie dni już za nami. Jest ciepło i leniwie. Zdecydowanie zwolniliśmy tempo. Powoli zaczynamy wypracowywać nowy, wspólny rytm dnia. W tym tygodniu zabawa z bratem cieszyła się zdecydowanie największym zainteresowaniem. Trudno się dziwić. Teraz, kiedy Kuba nie chodzi już do przedszkola mają dla siebie dużo czasu i dobrze, bo kiedy chłopcy zajmują się sobą, mama ma czas by poczytać coś tylko dla siebie ;-Tak w wielim skrócie wyglądały nasze zabawy w tym tygodniu ;-))




"Gdzie jest kot?" - czyli przyimki w przyjemnej formie




Oceaniczna dopasowywanka





Stara, ale ciągle niezwykle popularna dopasowywanka z zeszłego tygodnia




Renesans naszej mozaiki - tym razem cała uwaga Antosia skupiła się wokół wypychania wcześniej wpiętych elementów.




Zabawy z kocem ;-) Nawet nie chcę wiedzieć co się tam działo. Sądząc po hałasie i perlistych śmiechach dochodzących zza kurtyny, bawili się wyśmienicie ;-)




Chłopcy malowali farbami - zainspirowani marinistyczną sztuką z różnych epok






Antosiowe prace ;-)



Oczywiście nie zabrakło zabaw z wodą. Antek przenosił zawartość wody z miseczki do miseczki za pomocą gąbki. Sprawdzał także co unosi się na powierzchni wody a co tonie ;-)




Nalewanie wody - ulubiona zabawa wszystkich dzieci




W tym tygodniu, Antek zaczął chętnie przeliczać wszystko co wpadnie mu w łapki. Najbardziej lubi przeliczać swoje miniaturowe zwierzątka. Na razie, trzyma się utartego schematu i liczy mniej więcej tak: " 1,2,3,5,7,7,9,10" ;-) Brak 4 i 8 absolutnie mu nie przeszkadza ;-)






Pewnie nikogo nie zdziwi fakt, że zdecydowaną większość czasu spędzamy na świerzym powietrzu. Gramy w ..... Tak zasadniczo, to nie mam zielonego pojęcia jak nazywa się ta gra, ale jest fajna i Antek nieźle sobie radzi ;-)



Biegamy za piłką...



Uczymy się znaczenia poszczególnych znaków drogowych.




W asyście taty, zgłębiamy tajniki jazdy na hulajnodze




Badamy przyczynę i skutek, obserwując kamienie toczące się w dół po zjeżdżalni;-)




Wspinamy się po linie...




Huśtamy się na huśtawkach :-)...



A od czasu do czasu, udaje się nam odkryć coś fascynującego. To poskręcane drzewo znaleźliśmy w trakcie wyprawy na sąsiadujące z naszym osiedlam place zabaw.

8 komentarzy:

  1. Pięknie się lato zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam, gdy pojawia się tutaj coś nowego, zawsze jakoś wesoło mnie usposabia na cały dzień:)

    no i wspólna zabawa rodzeństwa! czy może być coś cenniejszego w domowej edukacji??!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabawa z kocami sama ją pamietam z dzieciństwa a teraz bawią sie w to nasze dzieci. Super, że niektóre zabawy "nie wychodzą z mody" i podobają się naszym maluchom.
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. pod kocami zawsze jest ciekawie i tajemniczo:) Chyba wszyscy się lubią tak bawić.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewo, czy te obrazki do przyimków "gdzie jest kot" można gdzieś znaleźć w internecie? Mikołaj wciąż musi ćwiczyć przyimki i miła byłaby zmiana materiałów.
    pozdrawiam
    magda(c)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewa, these are beautiful pictures..thanks for sharing them.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję dziewczyny. Na Wasze komentarze zawsze można liczyć ;-)

    Magdo(c),
    Ćwiczenia z przyimkami znajdziesz pod tymi adresami:-)

    http://www.kizclub.com/Flashcard/basic/position(C.pdf

    http://kizclub.com/Phonics/word/position.pdf

    Olives and Pickles,
    It's so nice of you to stop by my humble blog;-)
    Thanks for the comment ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Great for kids to be this creative!!

    OdpowiedzUsuń

Thanks for visiting my blog. I love to read your comments so if you have time and like what you have read leave me one.