Strony

wtorek, 11 maja 2010

Chorobowy galimatias

Wszystko zaczęło się od niewinnie wyglądającej wizyty na basenie… Nasz basen po raz pierwszy odwiedziliśmy kiedy Antoś skończył 6 miesięcy. Zaczęliśmy od zajęć z instruktorką Zajęcia rewelacyjne i pewnie dalej byśmy je kontynuowali (cena: tylko 250 + koszt pobytu na basenie za 10 zajęć) ale ponieważ basen rekreacyjny jest zarezerwowany w tym czasie tylko dla niemowlaków idea wspólnych wypadów rodzinnych legła w gruzach. Kolejnym razem odważyliśmy się zabrać chłopców razem i jak się okazało był to rewelacyjny pomysł. Zamienialiśmy się dziećmi co jakiś czas. Chłopcy uwielbiają te nasze wypady a ponieważ staramy się chodzić tam regularnie raz w tygodniu stało się to już naszym rytuałem rodzinnym.









Wracając do tej ostatniej wizyty na basenie. W sobotę wszystko było ok, ale w niedziele Kuba zaczął się skarżyć na uszy, potem dostał gorączki i jego nos zamienił się w rwący potok. Do Kuby dołączył też nie wyraźny Antek a dzisiaj mój kochany mężuś. Teraz mam już troje chorych dzieci. Co gorsza Kuba przez tydzień nie pójdzie do przedszkola wiec muszę się nieźle nagłowić co tu wymyślić ,żeby zająć jego ciekawską główkę. Przeraża mnie brak możliwości wyjścia z nimi na spacer. Po za tym normalnie jak jesteśmy we dwójkę w domu to jakoś się nimi dzielimy a teraz… wszyscy chcą wszystko robić na raz. Nie mówiąc już o tym, jaki powstaje przy tym bałagan.

Mój plan na dzisiaj z Kubą
- matematyczne domino
- rozsypanki językowe
- dokończenie prezentacji w PPP
- czytanie
- zabawy planszowe lub puzzle
Kuba sam zaproponował,, że dziś namaluje kolejny obrazek (plamy na Słońcu) do swojej książki o kosmosie ( mamy już Układ Słoneczny, planety wewnętrzne, zewnętrzne , teleskop i asteroidę). Jak będzie gotowa zapewne się nią pochwalę .

Mój plan na dzisiaj z Antkiem:
- planety układu słonecznego
- pierwiastki chemiczne
- kraje Europy
- dodawanie + standardowe karty z kropeczkami
Sporo tego mam nadzieje, że między jednym wycieraniem nosa a drugim uda mi się zrealizować plan chociaż w połowie. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy chorych dzieci …..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks for visiting my blog. I love to read your comments so if you have time and like what you have read leave me one.