Strony

sobota, 9 lipca 2011

Polowanie na owady / We're going on a bug hunt

Niedawno chłopcy stali się szczęśliwymi posiadaczami tego uroczego zestawu do obserwacji owadów ;-). Cały zestaw kosztował niecałe 10 złotych więc wydaje mi się że kupiliśmy go po okazyjnej cenie ;-). W zestawie znajduje się: plastikowe pudełko z dwustronną siateczką, szkło powiększające, gałka do bezpiecznego chwytania owadów i mała pęseta. Kuba używa go posiłkując się wiedzą z naszej encyklopedii, którą z resztą bardzo polecam wszystkim małym przyrodnikom.



Następnego dnia po zakupie, wybraliśmy się na wielkie "polowanie" na owady. Mamy to szczęście, że mieszkamy niedaleko lasu, a i łąk w naszej okolicy nie brakuje - prawdziwy raj dla owadolubnych bąbli ;-) Ambicją Kuby było schwytanie motyla. Ostatnio bardzo się nimi interesuje ;-)





W pełnej gotowości bojowej ;-)





Podczas gdy Kuba próbował przechytrzyć zwinne i szybkie motyle, Antek oddawał się swoim pasją kolekcjonerskim.





Motyl zwiał, ale mam ślimaka giganta!!! ;-)





Moi niezmordowani chłopcy uganiali się za owadami całe przedpołudnie ;-)




Tym razem motyle miały szczęście. Musimy koniecznie zaopatrzyć się w siatkę na motyle, może wtedy będzie łatwiej ;-)Do domu wróciliśmy z biedronką siedmiokropką ;-)




I chyba najbardziej urocza chwila, moi chłopcy zgodnie i z zachwytem przyglądali się biedronce.









Wieczorem po długich pertraktacjach, chłopcy zwrócili biedronce wolność - to wspaniała spontaniczna lekcja o poszanowaniu życia i podstawowych niezbywalnych prawach każdego z nas.

W zamian za wolność biedronki, Kuba poprosił o materiały związane z biedronkami ;-)Dość uczciwa oferta, prawda ? Materiały do lekcji o biedronce już się drukują/laminują ;-)


Pozdrowienia dla Wszystkich małych i dużych przyrodników ;-)





.

6 komentarzy:

  1. Wspaniały zestaw dla małych odkrywców! A z motylami nie jest tak łatwo, my próbowaliśmy z Mają u dziadka złapać bielinka kapustnika w siatkę i nic z tego, uciekł skubany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny zestaw, gałka zwłaszcza! nie widziałam takiego czegos jeszcze, a nałapałam się owadów sporo! na motyle to siatka na kiju faktycznie lepsza, ale będzie ciężko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I love the way you present the materials on they tray. The boys must have been excited to see it! Looks like they had an adventurous time too! Sasha

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to ustrojstwo do łapania owadów fajne. Ale siatka jest najlepsza, łapią sie w nią rozmaite owady, szczególnie na łące z wysokimi trawami, trzeba nią machać nad trawą w prawo i w lewo kilkanaście razy, trzymając bokiem. Tylko, że się nie zdobyłam na zakup/produkcję takiej siaty. Pamiętam ją ze studiów...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój smyk jest jeszcze za mały na takie wyprawy :(

    Ciekawa jestem materiałów o biedronkach, będzie jakiś post? :)
    My też lubimy biedronki

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny,
    Dziękuję za komentarze i praktyczne wskazówki dotyczące łapania naszych owadzich przyjaciół ;-) Na pewno skorzystamy i będziemy je jak to mówi Antoś "siatkować".

    Kasiu,
    Materiały o biedronkach są właśnie w użyciu, jak uporam się z zaplanowanymi postami, na pewno o nich napiszę, tym bardziej ze mamy wersje dla maluchów i dla starszaków ;-)

    Pozdrawiam Was serdecznie
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Thanks for visiting my blog. I love to read your comments so if you have time and like what you have read leave me one.