"Na stoliku w pokoiku" czyli pierwszy "wyrecytowany" wierszyk Antosia
Z dumą zapowiadam występ małego, łaskawego recytatora, który w przypływie dobrego humoru i nadmiaru łaski pozwolił się mamie nagrać. Niniejszym, zapraszam więc do wysłuchania "Na stoliku w pokoiku" w interpretacji małego 20 miesięcznego Antosia. Uwaga dla czytelników zżytych ze starą dobrą wersją - wersja Antosiowa nie zachowuje chronologii zdarzeń:-).
Wielkie brawa dla małego artysty! To jest jeden z najulubieńszych wierszyków mojej Córeczki - bo o kotku :) Sama nie mogę w to uwierzyć, ale u nas furorę robi ostatnio "Kto ty jesteś? Polak mały" naprawdę! Serdeczne pozdrowienia i wielkie dzięki za odwiedziny u nas :)
To jest wspaniałe sama się do siebie uśmiecham i "cieszę" kiedy go oglądam :) Jestem Ci ogromnie wdzięczna za tego bloga ... jest dla mnie ogromną inspiracją i daje mi siły do pracy dla mojej córeczki :)Skromnie zaproponuję Ci to co my ostatnio robiłyśmy: Zosia wałkowała z modeliny "wałeczki" i zlepiała je tworząc literki, duże i małe(wysokość ok 12ch duże i ok 7cm małe), gotowałyśmy je- zmiana twardości pod wpływem temp. i kolorowałyśmy klejem z brokatem (to takie dziewczyńskie:). 2 literki tygodniowo - utrwalanie poznanych liter i układanie z nich prostych wyrazów. Bawiłyśmy się nimi później w różny sposób np ja trzymając w ręce literkę odbijałam nią balon do Zo a ona swoimi rączkami do mnie. Zmieniałam literki, bo szybko się męczyły :)Zo wybierała która literka będzie odbijała balon. Układałyśmy z nich sylaby i dopasowywałyśmy do obrazka. Pozdrawiam
Genialny pomysł ;-) Przyznam, że nie wiedziałam, że modelinę można ugotować. Jak tylko kupię modelinę wypróbujemy natychmiast. Dzięki za inspiracje ;-) Ewa
Zapomniałam dodać, że Zo ma 3 latka. Polecam Ci jeszcze blog W świecie żyrafy, bardzo mi się podoba i cieszę się, że ktoś pisze to co ja czuję intuicyjnie, że jakaś mądra teoria pokrywa się z moim kontinuum :)
Brawa dla Antosia!
OdpowiedzUsuńRewelacja:)Pozdrawiam.Grażka.
OdpowiedzUsuńSłodki recytator! Mój jeszcze nie recytuje, hehe... ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Brawo Antoś. Bardzo zdolny chłopczyk z Ciebie.
OdpowiedzUsuńo jacie! I znów jestem pod wielkim wrażeniem!!
OdpowiedzUsuńAntek powala na kolana!:)
Dziękuje w imieniu Antosia za wszystkie Wasze miłe komentarze ;-)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla małego artysty! To jest jeden z najulubieńszych wierszyków mojej Córeczki - bo o kotku :) Sama nie mogę w to uwierzyć, ale u nas furorę robi ostatnio "Kto ty jesteś? Polak mały"
OdpowiedzUsuńnaprawdę! Serdeczne pozdrowienia i wielkie dzięki za odwiedziny u nas :)
To jest wspaniałe sama się do siebie uśmiecham i "cieszę" kiedy go oglądam :)
OdpowiedzUsuńJestem Ci ogromnie wdzięczna za tego bloga ... jest dla mnie ogromną inspiracją i daje mi siły do pracy dla mojej córeczki :)Skromnie zaproponuję Ci to co my ostatnio robiłyśmy: Zosia wałkowała z modeliny "wałeczki" i zlepiała je tworząc literki, duże i małe(wysokość ok 12ch duże i ok 7cm małe), gotowałyśmy je- zmiana twardości pod wpływem temp. i kolorowałyśmy klejem z brokatem (to takie dziewczyńskie:). 2 literki tygodniowo - utrwalanie poznanych liter i układanie z nich prostych wyrazów.
Bawiłyśmy się nimi później w różny sposób np ja trzymając w ręce literkę odbijałam nią balon do Zo a ona swoimi rączkami do mnie. Zmieniałam literki, bo szybko się męczyły :)Zo wybierała która literka będzie odbijała balon.
Układałyśmy z nich sylaby i dopasowywałyśmy do obrazka.
Pozdrawiam
Genialny pomysł ;-) Przyznam, że nie wiedziałam, że modelinę można ugotować. Jak tylko kupię modelinę wypróbujemy natychmiast.
UsuńDzięki za inspiracje ;-)
Ewa
Zapomniałam dodać, że Zo ma 3 latka.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci jeszcze blog W świecie żyrafy, bardzo mi się podoba i cieszę się, że ktoś pisze to co ja czuję intuicyjnie, że jakaś mądra teoria pokrywa się z moim kontinuum :)
Tak " W świecie żyrafy" to blog, który z przyjemnością podczytuje regularnie ;-)
OdpowiedzUsuń