poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Kuba - lipiec 2011


Dzisiaj, dla odmiany, parę słów o Kubusiu ;-)Nasz mały miłośnik przyrody lubuje się ostatnio w odwzorowywaniu jej tworów. Jak widać ślimak okazał się bardzo ciekawym obiektem badawczym i wdzięcznym materiałem dla początkującego "artysty" ;-)







Jedna technika to za mało na takiego ślimaka ;-)




Ślimak akrobata, a może zapalony zwolennik sportów ekstremalnych?




A to już rzut oka na ślimaka z bardziej profesjonalnej strony;-) Zwykłe karty trzyczęściowe okazały się niewystarczające by zaspokoić głód wiedzy mojego małego biologa. Idąc za ciosem stworzyłam dla niego schemat budowy wewnętrznej oparty na poniższym anglojęzycznym modelu. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo dogłębnie zbadamy temat- zaczęliśmy od sposobu odżywiania a skończyliśmy na procesie rozmnażania. Uff, bardzo ciekawy i szeroki temat ;-) Kuba stworzył nawet trójwymiarowy cykl rozwoju ślimaka winniczka ;-) Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia ;-( Nasz mały "pomocnik" Antoni przerobił wszystko na bardzo plastyczną kulkę do ugniatania ;-)




W tym miesiącu, mieliśmy też wiele okazji obserwowania natury z bliska. Ten niewielki staw stał się punktem wyjścia do wielu ciekawych dyskusji. Od komarów i nartników, po urocze żaby, które mieszkają w tym stawie. Nasz staw jest miejscem bogatym we florę i faunę ;-) Jak się okazało, botanika pasjonuje Kubę równie mocno jak zoologia ;-)Co mnie cieszy bo potęga intelektu tkwi przecież w różnorodności bodźców i informacji, które do niego docierają ;-)




Eksperymenty z wodą: tworzenie wirów i fali, wywoływanie tsunami i sprawdzanie wyporności wszelkich znalezionych po drodze przedmiotów ;-)




Polowanie na owady połączone z baczną obserwacją...



Pogrom w hodowli biedronek i tworzenie ich trwałych zamienników ;-)



W tym miesiącu, znalazł się także czas na ulubione programy popularno-naukowe: W tym miesiącu zdecydowanym hitem stały się prawie poetyckie pozycje z cyklu BBC Life i BBC Planet Earth okraszone cudowną narracją Davida Attenborough, a także "Niesamowite konstrukcje" na National Geographic.



Bawiliśmy się w detektywów, pisząc sobie polecenia odszukania danego przedmiotu pismem lustrzanym. Wspaniała zabawa, która na dłuższą chwilę zajmie starszaka.



Kuba wziął także udział w projekcie bajkopisarskim, organizowanym przez autorkę bloga o wdzięcznym tytule TOMINOWO.



Ilość samodzielnych projektów, które Kuba inicjuje w ramach pogłębiania wiedzy jest niezliczona. Cieszy mnie, że w trakcie ich tworzenia jest bardzo samodzielny i wnikliwy ;-)))







Ostatnio po prawie 2tyg. okresie niewykazywania chęci dłuższym samodzielnym czytaniem, nastąpiło niespodziewane odrodzenie ;-) Nie ma dnia, żebym nie widziała Kuby pogrążonego w lekturze ;-)Cieszę się, że nie naciskałam i pozwoliłam mu na pełna swobodę w tej kwestii ;-)))








Oczywiście zainteresowanie elektronika i eksperymentami wszelkiej maści nie osłabło ani odrobinę. Tutaj z dumą, Kuba prezentuje swoje "kablowe" pudełko, które tata łaskawie zgodził się mu ofiarować ;-)))



Kuba daje upust swoim wielkim wizjom o stworzeniu energii odnawialnej, budując proste obwody elektryczne. W końcu od czegoś trzeba zacząć ;-)





A to już kolekcja innych, pomysłowych wynalazków mojego starszaka. Tutaj wyciągarka elektromagnesowa do BAKUGANÓW ;-)Wygląda podejrzanie, ale działa ;-)




Szpiegowskie urządzenie do oddychania pod wodą ;-)))



Wszystkie zabawy konstrukcyjne orbitują wokół cudownych bohaterów z nadprzyrodzona mocą. Kult i fascynacja nadprzyrodzonymi mocami, tajemny język, wielkie tajemnice to temat przewodni zabaw mojego Kuby ;-)






Ostatnio, ta stara jak świat gra zajęła nam wiele czasu. Kuba stał się wytrawnym graczem i granie z nim to wielka przyjemność ;-)



Kuba jak zawsze jest wspaniałym pomocnikiem mamy i taty. Tutaj pomagał mi przygotować nasz złoto-perełkowy materiał. Było tego sporo ;-)!!!!! Dzielnie przeliczał dziesiątki ;-)





Rysunki Kuby, wiernie odzwierciedlają jego zainteresowania ;-)))



25


26



8 komentarzy:

  1. He he, też ostatnio nawlekam dziesiątki. Na oku mam jeszcze drewniane sześciany na tysiące. Braknie mi tylko kwadratów na większą ilość setek, ale zastąpimy je na razie perełkami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to zabrzmi dziwnie, ale pięknie Kuba narysował te bakugany, są jak prawdziwe :) Wspaniale, że ma takie naukowe zainteresowania, wspaniały, mądry chłopiec, pogratulować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam na was patrzeć :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Szpiegowskie urządzenie do oddychania pod wodą REWELACYJNE:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewo! niezwykłych masz Synków! Jestem jak zwykle pod wrażeniem i Ciebie jako Mamy i ich jako wspaniałych chłopaków!!! I proszę o więcej Kubusia na blogu!!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuba jak zwykle świetny. U nas też zastój z Wiktorii czytaniem tylko taki trochę dziwny chętnie czyta po angielsku a po polsku nie bardzo. Nie zmuszam i jestem dobrej myśli, że minie tak jak u was.
    Cieplutko pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  7. hej Ewa :)

    nie jestem pierwsza, co było do przewidzenia, ale też nominowałam Was do nagrody ;)

    http://ponadsiebie.blogspot.com/2011/08/blogowa-zabawa.html

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo, chce Ci ogromnie podziękować, bo właśnie ściągnęłam materiały do zabaw z sylabami. Podczytuje was od dawna, codziennie z ogromnym zaciekawieniem. A dziś postanowiłam zostawić po sobie ślad, bo letnie potężne rozleniwienie dopadło mnie ale nie Franka. Tylko dzięki twojej pomocy się na mnie nie obraził :D.

    OdpowiedzUsuń

Thanks for visiting my blog. I love to read your comments so if you have time and like what you have read leave me one.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...